 |
|
 |
 |
|
Wilki - Słońce pokonał cień
|
|
Tyle przyjaźni, tyle wspólnych tras
Tyle niewiedzy ile wiary
Nie było zdrady w nas...
Czasami z Bogiem, a czasami bez...
Z fajnymi łobuziakami
Szukałem śmierci - wiem...
To był prawdziwy chrzest...
Był czas...
Muzyka była dla nas wszystkich jak Bóg
Było szaleństwo dusz... x2
Słońce pokonał cień... x2
Wsiadaliśmy w długie łodzie we mgle
I każdy płynął jak najdalej
Pogubiliśmy się...
Były dni... były piękne dni...
Teraz zostały mi zdjęcia przyjaciół
z zamkniętymi oczami...
Był czas...
Muzyka była dla nas wszystkich jak Bóg
było szaleństwo dusz... x2
Słońce pokonał cień...
|
|
Wszelkie prawa do prezentowanych tekstów posiadają ich autorzy.
Tekst jest prezentowany wyłącznie do celów edukacyjnych.
dodał: zgred2005
czytano: 2040 razy
|
Fragment na dzis:
Liroy : Moja autobiografia
I
Minęło 27 lat od kiedy przyszedłem na świat
71 rocznik - Kielce
moje miasto, moja mała ojczyzna
zajebista
to jest oczywista sprawa
mój dom to pocieszki a pocieszki to zabawa
stary taka właśnie klima
czy lato czy zima, -
|
deszcz czy słońce
zawsze tam było na maxi bez końca
od małego musiałem stawiać życiu czoła
podwórko, kumple to była dla mnie szkoła
stary
imprezy, kanciapy, godziny policyjne, wojny osiedlowe
niewinne dzieciństwo - stary zapo-
|
mnij
nie jedna osoba jeszcze nie raz to wspomni
jak to było kiedy osiedle się bawiło
wspomnimy nie raz jak to wtedy stary było
II
Od dzieciństwa miałem tylko same problemy
ciągłe kłopoty ze szkołą
ojcem - bez ści....
|
|
|
 |