 |
|
 |
 |
|
Wilki - Aborygen
|
|
Niech słowa pięści zamienią w szum wody
Niech przyjdą noce szalonej miłości
Niech to co wzięte zostanie oddane
Niech to co inne zostanie pokochane
Niech miłość płonie w świetlistej koronie
Aborygen, Aborygen
Niech tańczy na niebie
Aborygen, Aborygen
Wolny jak ptak
Aborygen, Aborygen
Niech tańczy na niebie
Niech tańczy na niebie
Są dla nas miejsca nieznane
Są takie chwile dla których się żyje
Niech to co wzięte zostanie oddane
Niech to co inne zostanie zrozumiane
I niech miłość płonie w świetlistej koronie
Aborygen, Aborygen
Niech tańczy na niebie
Aborygen, Aborygen
Wolny jak ptak
Aborygen, Aborygen
Niech tańczy na niebie
Niech tańczy na niebie
Nim blady uśmiech dnia
Zabierze oczom blask
Zanim coś zmieni się
Zanim rozdzieli nas
Pozwól mi wierzyć i
Niech pozostanie tak
Zanim rozpuści się świat
Zanim minie nasz czas
Niech aborygen, Aborygen
Niech tańczy na niebie
Aborygen, Aborygen
Wolny jak ptak
Aborygen, Aborygen
Niech tańczy na niebie
Niech tańczy na niebie
Aborygen...
|
|
Wszelkie prawa do prezentowanych tekstów posiadają ich autorzy.
Tekst jest prezentowany wyłącznie do celów edukacyjnych.
dodał: mik
czytano: 2080 razy
|
Fragment na dzis:
Liroy : Moja autobiografia
I
Minęło 27 lat od kiedy przyszedłem na świat
71 rocznik - Kielce
moje miasto, moja mała ojczyzna
zajebista
to jest oczywista sprawa
mój dom to pocieszki a pocieszki to zabawa
stary taka właśnie klima
czy lato czy zima, -
|
deszcz czy słońce
zawsze tam było na maxi bez końca
od małego musiałem stawiać życiu czoła
podwórko, kumple to była dla mnie szkoła
stary
imprezy, kanciapy, godziny policyjne, wojny osiedlowe
niewinne dzieciństwo - stary zapo-
|
mnij
nie jedna osoba jeszcze nie raz to wspomni
jak to było kiedy osiedle się bawiło
wspomnimy nie raz jak to wtedy stary było
II
Od dzieciństwa miałem tylko same problemy
ciągłe kłopoty ze szkołą
ojcem - bez ści....
|
|
|
 |